Trzy punkty po ciężkim meczu .

Warunki pogodowe tej niedzieli były sprzyjające do gry w piłkę choć świecące dość bystro słońce dało się we znaki obu drużynom. "Rosoły" po nie łatwym meczu wygrywają z Unią Żabików 3:2. Mogłoby się wydawać że Sokół ten mecz powinien wygrać wysoko i bez większego wysiłku gdyż problemy kadrowe w Unii były bardzo poważne i tydzień temu brakowało im zawodników do gry . Tego dnia jednak było inaczej i  goście pokazali charakter. To oni otworzyli wynik spotkania. W 15 minucie jeden z napastników z Żabikowa po błędzie naszych obrońców wychodzi sam na sam z Norbertem Osial i lobuje goalkeepera z Adamowa . Goście długo nie cieszyli się z tego prowadzenia gdyż w 20 minucie po dośrodkowaniu Jarosława Boska "Kret" z półwoleja pakuje piłkę do siatki i mamy remis . 25 minut po zdobyciu wyrównującej bramki Mateusz Fredo drybluje w polu karnym i zostaje wycięty w pień . Sędzia bez wahania wskazał na wapno . Do rzutu karnego podszedł sam poszkodowany i pewnie pokonał bramkarza gości. Do szatni gospodarze schodzą z korzystnym rezultatem . Z obu stron nie brakowało sytuacji na strzelenie bramek lecz zabrakło lepszego wykończenia . Pierwsza połowa była dość wyrównana . W drugiej połowie Sokół nastawił sie na kontrowanie swojego przeciwnika . Wyraźnie było widać że goście utrzymywali się długo przy piłce i próbowali wyrównać wynik spotkania . W 60 minucie po szybkiej kontrze Marcin Kasak dogrywa futbolówkę do Marcina Dzido który strzałem zza szesnastki pokonuje bramkarza i ustala wynik 3:1 dla Sokoła . Zawodnicy z Żabikowa błyskawicznie odpowiadają bramką na 3:2 . Napastnik znajduje się w sytuacji sam na sam i pokonuje bramkarza Sokoła . Gospodarze zostali zepchnięci do bardzo głębokiej defensywy i liczyli na kontry.  Żabikowianie mogli wyrównać wynik spotkania lecz w fenomenalnej dyspozycji był Norbert Osial, który pewnie bronił strzały gości . 3 punkty zostają w Adamowie a już za tydzień naszym rywalem będzie Orzeł Czemierniki !