Frassati Fajsławice
Frassati Fajsławice Gospodarze
1 : 6
1 2P 4
0 1P 2
EKO Różanka
EKO Różanka Goście

Bramki

Frassati Fajsławice
Frassati Fajsławice
Fajsławice
90'
Widzów: 70
EKO Różanka
EKO Różanka

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Frassati Fajsławice
Frassati Fajsławice
Numer Imię i nazwisko
Michał Młynarczyk
EKO Różanka
EKO Różanka


Skład rezerwowy

Frassati Fajsławice
Frassati Fajsławice
Brak dodanych rezerwowych
EKO Różanka
EKO Różanka
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Frassati Fajsławice
Frassati Fajsławice
Brak zawodników
EKO Różanka
EKO Różanka
Imię i nazwisko
Sławek Skorupski Trener
Antoni Kruk Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

Emil Mikulski

Utworzono:

13.10.2017

Bez większych problemów do 1/4 finału Pucharu Polski ChOZPN awansowali piłkarze Eko Różanka. Podopieczni Sławomira Skorupskiego w II rundzie tych rozgrywek pokonalina wyjeździe Frassati-Fajsławice aż 6:1 i kolejnego rywala poznają w drodze losowania.

POMECZOWY KOMENTARZ

Antoni Kruk (kierownik Eko Różanka):Musieliśmy dzisiaj zagrać tylko w jedenastu i nie chcieliśmy żadnego zawodnika wyeliminować, bo i tak mamy szpital w zespole. Na ławce rezerwowych był tylko Jakub Gołąb, ale on jest nam potrzebny w sobotnim meczu z Ładą Biłgoraj. Większa kultura piłkarska na pewno była po naszej stronie. Tacy zawodnicy, jak Patryk Romaniuk,Pavlo Sheluk,Wojciech Więcaszek, czy Michał Walaszek mają za sobą już grę w IV lidze, a nawet szczebel wyżej. Nasza przewaga nie podlegała dyskusji. Straciliśmy bramkę po własnym błędzie.Wcześniej obijaliśmy słupki i poprzeczki, lecz już w 21′ z 16. metrów lewą nogą pod poprzeczkę uderzył Patryk Romaniuk. Potem Patryk podwyższył prowadzenie po świetnym podaniu Wojtka Więcaszka. Przy bramce na 3:0 Pavlo Sheluk urwał się przeciwnikom lewą stroną boiska, zagrał do Wojtka, a ten tylko dostawił nogę. W 65′ fenomenalną akcję przeprowadził Romaniuk, którą wykończył Więcaszek. Następnie Łukasz Bartnik zagrał do Patryka Romaniuka i wystarczyły nam tylko cztery podania, żeby zdobyć gola z woleja. W końcówce spotkania Łukasz Jankowski świetnie podał do naszego bocznego obrońcy, a ten strzelił do pustej bramki. Trzeba przyznać, że przeciwnicy zagrali bardzo ambitnie, ale nie stworzyli sobie klarownych okazji. Mamy teraz dwa dni odpoczynku i przygotowujemy się do kolejnego ligowego meczu. Jesteśmy mocniejsi psychicznie po tym zwycięstwie.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości