Tomasovia Tomaszów Lubelski
Tomasovia Tomaszów Lubelski Gospodarze
6 : 0
3 2P 0
3 1P 0
EKO Różanka
EKO Różanka Goście

Bramki

Tomasovia Tomaszów Lubelski
Tomasovia Tomaszów Lubelski
Stadion Miejski w Tomaszowie Lub.
90'
EKO Różanka
EKO Różanka

Kary

Tomasovia Tomaszów Lubelski
Tomasovia Tomaszów Lubelski
EKO Różanka
EKO Różanka

Skład wyjściowy

Tomasovia Tomaszów Lubelski
Tomasovia Tomaszów Lubelski
EKO Różanka
EKO Różanka


Skład rezerwowy

Tomasovia Tomaszów Lubelski
Tomasovia Tomaszów Lubelski
Brak dodanych rezerwowych
EKO Różanka
EKO Różanka

Sztab szkoleniowy

Tomasovia Tomaszów Lubelski
Tomasovia Tomaszów Lubelski
Brak zawodników
EKO Różanka
EKO Różanka
Imię i nazwisko
Sławek Skorupski Trener
Antoni Kruk Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

Emil Mikulski

Utworzono:

03.09.2017

Tomasovia szybko pozbawiła gości złudzeń. W 20 minucie Arkadiusz Smoła otworzył wynik po dośrodkowaniu zrzutu rożnego i strzale głową. Kwadrans później kolejny stały fragment gry przyniósł zmianę wyniku. Tym razem Karol Karólak popisał się skuteczną dobitką z kilku metrów.

Jeszcze przed przerwą po świetnej akcji Wojciecha Gęborysa kwestię kompletu punktów załatwił Marcin Żurawski. Goli mogło być więcej, ale Łukasz Mruk i Żurawski z bliska nie potrafili wpakować piłki do siatki. Po przerwie ten pierwszy się jednak zrehabilitował i w odstępie pięciu minut dwa razy wpisał się na listę strzelców. Ostre strzelanie zakończył Nazar Mielniczuk, który w sytuacji sam na sam zdobył szóstą bramkę.

– Mam nadzieję, że najgorsze mamy już za sobą –mówi Marek Sadowski, opiekun niebiesko-białych. –Poprzestawiałem trochę drużynę i widać było różnicę. Zaczęliśmy nie tylko grać w piłkę, ale i wykorzystywać sytuację. Zdobyliśmy sześć bramek, ale mogliśmy dorzucić jeszcze kilka. Nie ma jednak co narzekać, mamy nadzieję, że można już powiedzieć, że się podnieśliśmy –dodaje popularny „Sadek”.

Przyjezdni byli jedynie tłem dla świetnie dysponowanego przeciwnika. –Niewiele byliśmy wstanie zdziałać. Tomasovia naprawdę pokazała się z bardzo dobrej strony –mówi Sławomir Skorupski, szkoleniowiec beniaminka. –Nie wiem, jakim cudem rywale tak słabo rozpoczęli sezon. Od nas byli lepsi przynajmniej o klasę, grało nam się bardzo ciężko. Im wychodziło wszystko, a nam zupełnie nic –dodaje trener ekipy z Różanki.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości